niedziela, 15 lutego 2015

O chłopakach

Dzisiaj wpis walentynkowy. Początkowo planowałam napisać o tym, czy warto mieć chłopaka w ogóle, wszakże pachną nieładnie i generalnie są bez sensu. Po kilku dniach doszłam jednak do wniosku, że posiadanie chłopaka z różnych powodów jest fajne. Tutaj pragnę nadmienić, że ten blog jest LGBT friendly i pisząc "chłopaka" myślę o sobie. Jeśli jesteś dziewczyną, która ma dziewczynę, to tekst ten jest również do Ciebie (prócz tego fragmentu o nieładnym zapachu). A jeśli jesteś chłopakiem, który ma chłopaka to w ogóle problemu nie ma, bo doskonale wiesz co mam na myśli.


Generalnie chłopaków można podzielić na 4 kategorie:

  • Nie biega i nie lubi
  • Nie biega, lecz podziwia
  • Biega tak jak Ty
  • Biega jak głupi

W zależności od przynależności chłopaka do jednej z powyższych kategorii życie biegaczki/biegacza bedącej w związku z opisywanym osobnikiem ma różny stopień trudności, a i satysfakcja z życia może być różna. 

Typ pierwszy. Nie biega i nie lubi
Rzuć go. Prawdopodobnie, gdy idziesz biegać on pisze złośliwe komentarze na temat biegaczy na trójmiasto.pl. Szydzi i krytykuje Twoje legginsy. Od biegania się zaczyna. Za chwilę nie będzie lubił wszystkiego co robisz.

Typ drugi. Nie biega, lecz podziwia
Ten jest kochaniutki. Jesteś jego bohaterką, bo umiesz biec minutę bez zatrzymywania! Jest na każdym starcie i na każdej mecie. Kupuje izotoniki. Gdy idziesz biegać robi kanapki z serduszkiem z keczupu. Jest gotów jeść owsiankę bylebyś nie musiała jeść sama. Lubi Twoje legginsy. Tego nie rzucaj. Jest duże prawdopodobieństwo, że zacznie biegać z Tobą. Chyba, że nie zacznie...

Typ trzeci. Biega
Biega z Tobą i jest super. Czasem zwalnia żeby pogapić się na Twój tyłek. Na światłach daje buziaka. Po biegu pyta ile wyszło na twoim telefonie. Przypomina, że trzeba zrobić biegowe zdjęcie na Insta. Nie przeszkadza mu, że kupiłaś kolejną parę butów biegowych, bo sam się na jakieś czai. Ma tyle par legginsów co Ty i rozumie, że trzeba mieć dobrą bluzę biegową, choćby konsekwencją tego było jedzenie chlebka z dżemem do końca miesiąca. Rozumie dlaczego brak GPS to koniec świata i powód do histerii. Gdy pójdziesz biegać sama będzie chciał byś przesłała mu splity. Ideał! Kochaj go i przytulaj. Tylko on rozumie dlaczego skarpety mogą kosztować 150 złotych.

Typ czwarty. Biega bardziej

Uuuuuu.... i tu mamy problem. Facet jest tak wkręcony, że o niczym innym nie mówi. To Ty zazdrościsz mu legginsów. Ma zestaw buffów i czołówkę. Z NAJNOWSZEJ KOLEKCJI. Zapisuje się na wszystkie maratony świata, a urlop spędziłby najchętniej na obozie biegowym w Afryce. Je jagody goji, nasiona chia i pije sok z buraków. Trzyma wagę startową 365 dni w roku. Rzuć go, gdy nie możesz isć biegać, bo on musi isć biegać






Generalnie bieganie z chłopakiem ma mnóstwo zalet. Tak jak bieganie z  odtwarzaczem mp3. 
No, może TROCHĘ więcej (opisane wcześniej całowanie się na czerwonym świetle i gapienie się z podziwem na Twój tyłek). Jeśli więc masz drugą połowę to ją zmotywuj. Jak kocha to pobiega! A jeśli nie masz to nic na siłę. Ipod wystarczy.