Jak zdrowo się odżywiać?
Masz dwie możliwości:
Możesz iść do dietetyka. A jak nie możesz to żadna strata, bo nowocześni dietetycy oferują konsultacje lub kursy on-line i wcale nie za milion baniek.
Opcja druga: czytasz poniższy post. W tymże poście, wychodząc naprzeciw Waszym
potrzebom postanowiłam zdradzić wiedzę tajemną, która
posiadłam w ciągu wielu lat mojego życia w domu, na podwórku i na lekcjach biologii. Ujmę ją w jednym, zgrabnym poście, bo jedzenie
jest proste. Zdrowe jedzenie jeszcze prostsze.
It's not a fucking rocket
science. OK?
Zasada naczelna brzmi:
NIE
JEDZ RZECZY, KTÓRYCH NAZW NIE ROZUMIESZ.
Taka marchewka na przykład,
prosta sprawa, każdy widział. Ale azotyn sodu? Błagam. Ktoś
widział na żywo? O proszę, jeden pan się zgłasza! Mówi, że
widział, bo pracuje w fabryce wędlin - dodaje azotyn sodu do mięsa
oddzielanego mechanicznie, miesza w betoniarce i robi z tego parówki. Albo E. WTF?! Gdzie to w ogóle rośnie? Syrop glukozowo - fruktozowy? Hmmmm....
Zasady zdrowego odżywiania
powinny wyglądać tak:
1. Jedz warzywa
2. Jedz owoce
3. Jedz zboża
4. Jedz ryby
5. Jedz czasem mięso
6. Pij mleko
7. Jedz jajka
8. Pij wodę
9. Jak masz po tym pryszcze,
wysypkę, pokrzywkę – nie jedz
10. Jeśli boli Cię po tym
cokolwiek – nie jedz
To wszystko jedz w różnych postaciach. Jeśli nie jesteś pewien czy
coś jest warzywem, mięsem czy rybą – wróć do zasady naczelnej.
A jeśli masz w sobie ten szalony pierwiastek ryzykanta i uwielbiasz
eksperymenty to wyguglaj sobie. Takie omułki albo duriana można
zjeść i wcale nie musisz wiedzieć co to takiego.
Cukier, sól – używaj rozsądnie. Jak lubisz ciasto to zacznij
biegać.
Mała ściąga dla opornych. To jest jedzenie
MIĘSO |
OWOCE |
RYBY |
WARZYWA |
ZBOŻA |
To NIE JEST jedzenie:
AZOTYN SODU |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz